...

Nie dziwcie się, bracia, że świat was nienawidzi.
My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia,ponieważ miłujemy braci.
Kto nie miłuje, pozostaje w śmierci.
Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą,
a wiecie, że w żadnym zabójcy nie pozostaje życie wieczne.
Po tym poznaliśmy miłość,że on wydał za nas swą duszę;
i my mamy obowiązek wydać swe dusze za naszych braci.
Ale jeśli ktoś ma środki tego świata służące do podtrzymywania życia i widzi swego brata w potrzebie,
a jednak zamyka przed nim drzwi swego tkliwego współczucia,
to jakże pozostaje w nim miłość do Boga?
Dziateczki, nie miłujmy słowem ani językiem,lecz uczynkiem i prawdą.

(1 Jana 3:13-18)